Dziś przeprowadziłem w ramach swej pracy na chojnice.com wywiad z posłem Piotrem Stanke. Jest chojniczaninem i członkiem klubu parlamentarnego PiS. Wybrał się z żoną na uroczystości do Katynia, które miały odbyć się z udziałem prezydenta RP i nie tylko. Na szczęście pojechał specjalnym pociągiem. Odniosłem wrażenie, że postarzał się o jakieś 10 lat od naszego poprzedniego kontaktu, który był miesiąc temu. Dostałem od niego na pendriva kilkanaście zdjęć, które wykonał wtedy w Katyniu, w Warszawie na lotnisku, przed Sejmem i Pałacem Prezydenckim. Przejmujące zdjęcia. Nigdy nie byłem w Katyniu. Jakoś nie mogłem przemóc się, aby obejrzeć film Andrzeja Wajdy o tej tragedii. Wolę poprzestać na wiedzy książkowej i gazetowej. Oczywiście mam na myśli wydawnictwa po 1989. Wywiad do obejrzenia tutaj., a zdjęcia o których wspominam tutaj. Powyżej jedno z tych zdjęć z tamtej galerii. Przedstawia plan memoriału w Katyniu. Niedawno na Facebooku zapisałem się do grupy o nazwie Polsko - Rosyjskie Pojednanie. Tak napisali jej założyciele o przyczynach jej powstania w dzień po katastrofie: "Grupę założyłem w obliczu tragedii smoleńskiej i reakcji Rosjan na nią. Prezydent Miedwiediew ogłosił żałobę narodową, premier Putin stanął osobiście na czele komisji do wyjaśnienia okoliczności wypadku. Również zwykli Rosjanie wyrażają obecnie solidarność z narodem polskim. Mieszkańcy Smoleńska udekorowali bramę lotniska biało - czerwonymi kwiatami... 11 IV w najlepszym czasie antenowym rosyjska telewizja wyemituje "Katyń" Andrzeja Wajdy.Katastrofa prezydenckiego samolotu przyćmiła środowy gest Władimira Putina, który uklęknął przed krzyżem katyńskim. Ci, którzy odczuwają niedosyt z powodu braku słowa "przepraszam" mają krótką pamięć, gdyż za Katyń przeprosił nas podczas swojej prezydentury Borys Jelcyn. Od wczoraj ziemia smoleńska jest dla Polaków nie tylko miejscem kaźni polskich oficerów, ofiar zbrodni stalinowskiej. To także miejsce śmierci wielu czołowych polskich polityków, z prezydentem na czele. Śmierci, za którą tym razem nikogo nie możemy winić. Oby wczorajsza tragedia zbliżyła do siebie obydwa narody..." Zachęcam Czytelników do dołączenia do niej. Dziś rano wpisałem na jej tablicy, że warto byłoby przywrócić naukę języka rosyjskiego w szkołach. Zasugerowała mi to dyskusja na tablicy pomiędzy rodakami i Rosjanami prowadzona po...angielsku!
Dziś byłem z Przemkiem i Radkiem w naszym kościele, a w zasadzie kaplicy parafialnej, na mszy św. z okazji wmurowania kamienia węgielnego w budujący się od roku nowy kościół. Byłem w podwójnej roli, i jako parafianin, i jako reporter chojnice.com. Tak jak się spodziewałem, znaczną część swej homilii obecny na uroczystościach ordynariusz pelpliński JB Szlaga poświęcił wczorajszej tragicznej katastrofie pod Smoleńskiem. Znaczną część tej wypowiedzi umieściłem w dzisiejszym tekście o tym wydarzeniu i jego chojnickich echach w tekście na chojnice.com. Są też przy nim fotki, które zrobiłem po mszy, gdy pojechałem z Przemkiem na Stary Rynek, by zapalić znicze. Dwa niewykorzystane zdjęcia dałem do dzisiejszego wpisu. Po lewej Przemek obok naszych 2 zniczy, które z innymi tworzą krzyż na Rynku. Gdy skleciłem tekst na chojnice.com, zasiadłem przed telewizorem. Zresztą miałem cały czas wcześniej odpaloną kartę TV w kompie i włączony TVN24 lub TVP Info. Gdy za bardzo wjeżdżali w TVN24 w polityczne rejony i rozmowy z ich "aktorami", skakałem do publicznej TV. Raz też zrobiłem to, gdy w TVN24 Jacek Pałasiński wyraził wielkie zdziwienie, że nawet "populistyczny prezydent Wenezueli Hugo Chavez" złożył Polsce kondolencje. Czy ten przymiotnik był potrzebny? Na szczęście facet nie jest często na wizji, bo miałem ochotę czymś rzucić w niego. Natomiast jestem pod wrażeniem tego, jak zachowują się Rosjanie, władze rosyjskie z Putinem i Miedwiediewem. Pełna współpraca z naszymi władzami, premier Putin szczerze przejęty i wzruszony. Jak dziś zobaczyłem, że wczoraj objął serdecznie przy szczątkach samolotu Tuska, to potrzebowałem pilnie chusteczki... Na szczęście te zachowania chyba nie uszły uwadze naszych komentatorów. Może i także naszym politykom nie ujdą? Oby tak się stało, czas najwyższy zakopać topór wojenny.
Nie miałem wczoraj siły, aby coś napisać o tym, co wydarzyło się pod Smoleńskiem. Dowiedziałem się o niej od Gabrysi, która zadzwoniła do mnie z tą wiadomością. Zaraz przełączyłem kanał w telewizorze na TVN24. A tam prowadzący program prawie płakali... Działo się coś niepojętego. Planowałem na sobotę różne rzeczy zrobić, między innymi kupić Przemkowi (rośnie jak na drożdżach) nowe spodnie, kurtkę wiosenną. Wszystko odłożyłem i wpatrywałem się z niedowierzaniem, czy to jest realne, w telewizor i monitor komputera. Niestety, tak. Lech Kaczyński nie był prezydentem z mojej bajki. Wiele razy to co mówił i robił wkurzało mnie, ale zawsze go szanowałem. Cześć Jego pamięci. Z listy ofiar bezpośrednio poznałem jedynie Izabelę Jarugę - Nowacką. Była w Chojnicach kilkakrotnie. Pierwszy raz zobaczyłem ją latem 2001 roku, gdy przyjechała na festyn przedwyborczy do amfiteatru w Fosie. Kandydatem z Chojnic był wtedy Jacek Kowalik. Z bardzo dobrym wynikiem został wtedy posłem. Kolejny raz była z wizytą w Chojnicach w 2004, gdy była wicepremierem. Była jednym z gości Forum dla Zdrowia, które organizuje niezmordowana Katarzyna Karpus. Wtedy gorące i głośne przyjęcie (z gwizdkami w ustach) na Starym urządzili aktywiści antyaborcyjni. Patrząc na Jej pracę w Sejmie, zawsze myślałem, szkoda, że podobnych do niej w SLD i na lewicy jest tak mało. Miała rzadką cechę niezmieniania poglądów w momencie, gdy przechodziła z opozycji do rządu, i z powrotem. A w SLD mieli z tym bardzo wielki problem. Dziś umieściłem na moim blogu udostępniony na FB skrypt dla Jej znajomych (a jestem, wróć, byłem Jej znajomym na FB). Ilustracja pochodzi z mojego archiwum. Moim aparatem pstryknięto foto Jej, Jackowi Kowalikowi, Przemkowi (miał wtedy 5 lat) i mnie, podczas wcześniej wspomnianego festynu w 2001. Cześć Jej pamięci! Zapraszam do przeczytania na chojnice.com krótkiego wywiadu z burmistrzem Chojnic, który był poświęcony tej tragedii.
Dziś mamy 5 rocznicę śmierci Jana Pawła II. Mieszkałem wtedy w Chojnicach na ulicy Jego imienia. Byłem 7 kwietnia na Starym Rynku, gdzie z udziałem biskupa J.B.Szlagi odprawiono z tej okazji mszę. Relację z tego umieściłem wówczas na mojej stronie. Pozwalam sobie skopiować to, co wtedy napisałem. 
"Zgodnie z uchwałą Rady Miejskiej 7.04. na Starym Rynku odbyła się msza św. za duszę papieża Jana Pawła II. Ołtarz stanął przy budynku poczty, mieścił się na naczepie samochodowej. Kilka minut przed rozpoczęciem uroczystości dotarłem na miejsce. Najpierw stanąłem przed wejściem do ratusza obok grupy szalikowców MKS "Chojniczanki". Byli wtedy ulubionym obiektem grupy fotoreporterów i kamerzysty. Punktualnie o 21.37 rozległy się dzwony z pobliskich kościołów i ruszyła procesja spod bazyliki mniejszej. Za krzyżem szły poczty sztandarowe, potem przedstawiciele władz samorządowych (i nie tylko), mieszkańcy Chojnic, ministranci, księża chojniccy i ordynariusz pelpliński Jan Bernard Szlaga. Wtedy przeszedłem na środek płyty Starego Rynku. Msza rozpoczęła się od wygłoszenia powitania zgromadzonych przez burmistrza Chojnic Arseniusza Finstera. Potem zabrał głos przewodniczący Rady Miejskiej Chojnic Mirosław Janowski. Następnie rozpoczęła się msza św. , którą koncelebrował biskup ordynariusz. Na "scenie" z "oficjeli" pojawił się jeszcze Andrzej Gąsiorowski, sekretarz w starostwie, burmistrz Chojnic w latach 1993 - 98. Odczytał on lekcję. Bardzo przejmującą homilię wygłosił bp.Szlaga. Powiedział wiele mądrych i prawdziwych słów o tym Wielkim Człowieku. Oby jak najdłużej Jego słowa pozostały w naszej pamięci. Służbę porządkową tworzyli harcerze, oni też zbierali kolektę, która była przeznaczona na fundusz budowy w Chojnicach pomnika Jana Pawła II. Na Rynku wykonałem trzy zdjęcia i filmik o dł. 30 sekund. Zmontowałem je z tymi nakręconymi w ChDK-u i fotkami wtedy zrobionymi. Do obejrzenia na youtube. Uprzedzam, jakość byle jaka, bo z aparatu fotograficznego." Zdjęcia (od góry) - ul. Jana Pawła II w dniu pogrzebu; sala Chojnickiego Domu Kultury w czasie specjalnej sesji RM 5.04.2005; niżej podpisany na Starym Rynku w czasie mszy 7.04.; ołtarz i chojniczanie w czasie mszy.
