sobota, 23 lipca 2011

Kiedy wreszcie będzie sezon ogórkowy?

Lipiec w pełni, mimo to jeszcze nie widać tzw. sezonu ogórkowego. Tak określa się czas, kiedy dziennikarze zajmują się głównie sprawami bardzo błahymi. Politycy każdego szczebla są na urlopach, radni bądź posłowie odpoczywają od sesji czy posiedzeń. Jest wtedy problem z zapełnieniem szpalt papierowych bądź internetowych. "Niestety", ale w Chojnicach nie ma przestoju. Spór (konflikt?) pomiędzy wójtem, a burmistrzem, wchodzi w kolejną fazę. Włodarz miasta zdecydował wywołać dyskusję o ewentualnym "ślubie" gminy miejskiej z wiejską. Tydzień temu portal chojnice24 zamieścił na ten temat artykuł oraz wywiady z szefami obydwu samorządów. Wydruki z nimi wójt przekazał każdemu gminnemu radnemu, który zjawił się na sesji Rady. Żaden z nich nie poparł koncepcji burmistrza. Ciekawe, czy będzie na ten temat dyskusja na środowej (27.07.) sesji Rady Miasta. Nie ma o niej dobrego zdania Radek Sawicki. W najnowszym wpisie na swym blogu, który zatytułował "Burmistrz Arseniusz Gromowładny", taką przedstawił o niej opinię: "Burmistrz Arseniusz Finster dawno już zaanektował samorządowe poletko uchwałodawcze, czyniąc z chojnickiej Rady Miejskiej coś na wzór Sejmu Niemego. Zdecydowaną większość radnych, którzy powinni wszak wyznaczać kierunki jego działania, zamienił w pożałowania godne marionetki." 
W następnym tygodniu, czyli bieżącym, zająłem się na "łamach" ch24 sprawą listu żeglarza z LKS skierowanego do radnych z komisji kultury i sportu. Rzecz dotyczy portu jachtowego w miejscowości Charzykowy. Odpowiedział jemu burmistrz Chojnic. Jeden wątek z tej polemiki bardzo mnie zaskoczył. Kopia odpowiedzi trafiła do pracodawcy autora listu, czyli starosty chojnickiego. I pomyśleć, że ten sam żeglarz niedawno ostro bronił, i to publicznie, stanowiska burmistrza planującego zwiększyć udział finansowy miasta w budowie mostu zwodzonego w Małych Sworach. Tak to toczy się życie w moich Chojnicach. Nudno w nim na pewno nie będzie. Rozrywek, których w pełni sezonu turystycznego, poza Fiestą w lipcu i Nocą Poetów w sierpniu, nie ma w naszym mieście, zapewnią nam inni. W minioną niedzielę zapewnił mi ją Artur Grodziski z chojnickich "palikotowców". Panie Arturze, jak to mówi prezydent RP z lat 1995 - 2005, nie idź tą drogą!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz