piątek, 16 października 2009

Szymon, jesteś super!

No i mamy wreszcie mundial z głowy. Trochę ciężko obserwowało się ostatni mecz z powodu śniegu i żółtej piłki, ale dzięki relacji na "Z czuba.pl" byłem na bieżąco. Muszę przyznać, że jego autorzy mają ostre pióro. Chyba też mi się udaje ostro pojechać w swych tekstach na chojnice.com. Ostatnio oberwało mi się od Ramzela za felieton "Nauka to potęgi klucz": "Ilość jadu, jaki sączy się z tekstu może zawstydzić niejednego redaktora brukowców...". Uważam, że autor tego komentarza mocno przesadził, choć nie brakuje w nim uszczypliwości. Zresztą oceńcie sami.
Nieźle też dokuczają sobie nasi wybrańcy, którzy zasiadają w ławach sejmowych. Czuję, że najbliższe 2 lata do kolejnych wyborów (a może znów będą przyspieszone?) upłyną nam na podziwianiu kolejnych afer. Wreszcie będą mogli popisać się nasi satyrycy, gdyż nie zabraknie im tematów. Dziś odtworzyłem sobie (nie mogłem na żywo oglądać) ostatnie show Szymona Majewskiego. Ma facet superpomysły. A parodia Chlebowskiego ociekającego fontanną potu warta bursztynowego słowika. Przy okazji zauważyłem u siebie dziwną rzecz. Jeszcze całkiem niedawno zmieniałem kanał w TV lub w radioodbiorniku, żeby nie widzieć i nie słyszeć polityka PiSu, a teraz robię to bezwiednie w przypadku PO. Co się ze mną dzieje?

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz