wtorek, 28 czerwca 2011

Bydgoszcz - rodzinne miasto nr 2

Wiosną oglądaliśmy świetny film dla dzieci i młodzieży "Magiczne drzewo". Bardzo podobał się chłopakom, mnie też. Wtedy to wpadłem na pomysl, aby pokazać im miasto, które grało w tym filmie - Bydgoszcz. W drugiej połowie lat 70-tych spędziłem w nim 5 lat, ucząc się prefabrykacji budowlanej w Technikum Budowlanym w Zespole Szkół Budowlanych nr 1 im. Jurija Gagarina. Wtedy to była to jedna z trzech szkół budowlanych w Bydgoszczy. Miała swój internat o 200 miejscach. Dziś jest jedyną szkołą budowlaną w stolicy dużego województwa i o conajmniej połowę mniejszym programie szkoleniowym i liczbie uczniów. Nie ma już swojego internatu, który został sprzedany miastu. Teraz jest w nim siedziba jakiejś prywatnej szkoły wyższej. Chyba nie ma lepszego dowodu na upadek budownictwa mieszkaniowego i przemysłowego w naszym kraju, niż te fakty. Ale oczywiście propaganda medialna nadal będzie wtłaczała młodemu pokoleniu, jakim to łagrem, więzieniem była PRL, jaka to księżycowa gospodarka wówczas była. Dziwne, że wciąż po 20 latach III RP jest co prywatyzować...
W programie wycieczki mieliśmy najpierw przyjazd do akademika, gdzie mieszka moja siostrzenica i chrześniaczka Gosia. Po jej "przejęciu" ruszyliśmy na Rybi Rynek, gdzie wsiedliśmy na pokład tramwaju wodnego pn. "Słonecznik 2". Jego śrubę napędza energia elektryczna pozyskiwana z ... energii słonecznej. Zaliczyliśmy trasę do TESCO przy Toruńskiej i z powrotem. Kolejny etap, to zwiedzanie Starego Miasta (Rynek, ul. Długa), Wyspy Młyńskiej i obiektów Muzeum Okręgowego. Bardzo piękny zakątek miasta. Chłopakom zrobiłem zdjęcia na magicznym krześle, które było rekwizytem w filmie "Magiczne drzewo". Popatrzyliśmy na gmach Opery, której budowę zwiedziłem z moją klasą I E i mgr Pufelskim w ... 1974! Do użytku został oddany w październiku 2006 roku, czyli po ponad 30 latach budowy. Obok Opery jest kładka nad Brdą, gdzie zakochani zawieszają, na znak swego uczucia, kłódki, często grawerowane. Kluczyki do nich wrzucają do wody. Stamtąd poszliśmy na pl. Wolności. Po drodze idąc ulicą Gdańską, kiedyś Alejami 1 Maja, wspominałem nie działające już takie placówki kultury, jak śp. Księgarnię Współczesną czy kino Pomorzanin. Zajrzałem także pod siedzibę SLD i ZSMP. Nie ma już w nim biura parlamentarnego SLD czy ZSMP. Jako tako wygląda jedynie parter budynku. Fotoreportaż z tego fragmentu wypadu do Bydgoszczy jest tutaj. Powróciwszy do Micry, podjechaliśmy do mojej "budy" na Pestalozziego. Miły woźny wpuścił nas do środka. Obejrzeliśmy korytarze parteru i I piętra. Porobiłem trochę zdjęć, nakręciłem kawałek filmu. Planowałem także zajrzeć do "interku", ale z powodu jak wyżej, było to niemożliwe. Ostatnim etapem była galeria Focus Mall. Powstała w miejscu dawnych Zakładów Mięsnych przy Jagiellońskiej. Chłopaki obejrzeli "Kung Fu Panda 2 3 D", my "Kac Vegas w Bangkoku". Foto powstało w szkolnym holu "Gagarina". Nadal jest w nim motto z Norwida - "Ojczyzna to wielki zbiorowy obowiązek". Filmik z yt.pl nakręciłem tego samego dnia.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz