poniedziałek, 21 marca 2011

Sesyjny magiel

Tak jak przewidywałem, nie było na dzisiejszej sesji Rady Miejskiej dyrektorek niepublicznych przedszkoli. Zapewne nie chciały robić za tarczę strzelniczą, gdyż być może bacznie obserwowały dyskusję pomiędzy burmistrzem, a liderami lokalnych organizacji pozarządowych, która prowadzona była wokół tego, co działo się w pewnej restauracji. Ustalano kto stał, kto siedział, kto co powiedział. Nie mam najmniejszego zamiaru wyrokować, po kogo stronie jest racja. Jeszcze instynkt samozachowawczy mi nie wysiadł, ale napiszę tylko jedno określenia na całokształt - MAGIEL! Kolejny magiel, to dyskusja wokół miejsca sali na promocję nowego wydania "Słowa Młodych" Stowarzyszenia Arcana Historii. Nie raz totalnie nie zgadzałem się z poglądami przedstawianymi przez ich działaczy na różne fakty z naszej historii. Np. dla mnie 14 luty 1945 jest wyzwoleniem Chojnic, a nie początkiem nowej okupacji. Także totalnie nie zgadzam się, aby na sesji RM ustalać w drodze wniosku, gdzie społeczna organizacja ma urządzać swoje imprezy. Chciało mi się krzyczeć, gdy ustalano, że Arcana nie są godne sali obrad Rady Miejskiej. A może i dobrze się stało. Przecież w Kredenzie nie ma ratuszowego monitoringu. W każdym bądź razie tylko choroba może mi uniemożliwić, by w czwartek 24.03. być od 18 na promocji Słowa Młodych.

1 komentarz:

  1. Co to za żarty niewybredne!? Czy Ratusz to prywatny pałac burmistrza? Nie! To budynek publiczny!!! Burmistrz nie może decydować wg klucza swych prywatnych sympatii lub antypatii o tym, co tam się będzie lub nie będzie działo. Mam na myśli działania wpisujące się w aktywność chojnickich organizacji pozarządowych. W programie współpracy Gminy Miejskiej Chojnice z organizacjami pozarządowymi na rok 2011 jest nawet wskazane - jako jedna z form potencjalnej współpracy - "(...)udzielanie organizacjom wsparcia poprzez nieodpłatne użyczenie sprzętu czy udostępnienie sali (w budynku Urzędu Miejskiego lub jednostek podległych), na doraźne potrzeby organizacji(...)". Mówi o tym uchwała nr XLIII/496/10 z dnia 26 października 2010 roku. Wydawcy "Zeszytów Chojnickich" z tego przywileju korzystają, ja również miałem możliwość - przy okazji uroczystości otwarcia wystawy "Zwierzpospolita Polska". Ale SAH ma szlaban bo jego liderzy nie są lubiani przez burmistrza! To niepojęte, by ten fakt - personalne antypatie burmistrza - powodował niewpuszczanie na salę obrad Ratusza inicjatywy jaką jest promocja popularnonaukowego wydawnictwa, którego zawartość w pewnej części dotyka bezpośrednio tematyki chojnickiej! Działanie Rady Miejskiej jest dla mnie niepojęte. Po raz kolejny radni udowodnili, że są trzymani na krótkiej smyczy...

    OdpowiedzUsuń