poniedziałek, 30 maja 2011

Organa ścigania w akcji

Oj, ciężko być pracownikiem prokuratury lub sądu w Chojnicach. Co rusz ktoś z lokalnych VIP-ów lub celebrytów daje im twardy orzech do zgryzienia. Niedawno znów poszło o anonimowe (na razie...) komentarze pisane na jednym z chojnickich portali. Tym razem poczuł się (i słusznie) obrażony Mariusz Janik. Poszło o echa sławnej pikiety pod Galerią Trzebiatowskiego. Mnie najbardziej spodobał się komentarz autora wniosku do prokuratury zamieszczony w DzB dotyczący wcześniejszych działań tego organu w podobnych sprawach. Wówczas p.burmistrzowi odpowiedziała, że odmawia wszczęcia postępowania z urzędu, ale może on z powództwa prywatnego je wnieść. I przy okazji przekazała jemu uzyskane w toku śledztwa nr IP i dane osobowe autorów komentarzy. Mariusz Janik ma nadzieję, że otrzyma podobną pomoc od prokuratury. Od siebie mogę dodać, że identycznie chojnicka prokuratura postąpiła wobec Mariusza Palucha. Zobaczymy, czy działania organów stojących na straży prawa są jednakowe wobec wszystkich.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz