wtorek, 28 sierpnia 2012

Jak odwrócić kota ogonem?

Niechcący popsułem Panu Burmistrzowi (PB) show sesyjne, które urządził w poniedziałek 27 sierpnia. Miał być może plan "rozjechania" mnie przy widowni większej o moją osobę. Zapewniam, że jedynym powodem mojej nieobecności w roli reportera na sali obrad był rozpoczęty tego dnia urlop wypoczynkowy, a nie strach przed PB. Urlop zaplanowałem na początku sierpnia. Zamiaru nie zmieniłem, mimo zapowiedzi na piątkowej konferencji prasowej PB, że zajmie się na sesji tekstem na temat analizy komunikacyjnej, który dwa tygodnie wcześniej wstawiliśmy na portal. Nietypowa forma polemiki z tekstem medialnym, ale czego nie robi się dla lepszego efektu.
Ma on nazwę "Zredukowana drogowa koncepcja", a dotyczy realizacji zapowiedzi PB sprzed roku odnośnie wspomnianej analizy. Zachęcając radnych do poparcia nowelizacji budżetu 2011 o kwotę 50 tys. na jej wykonanie, tak wówczas stwierdził (za protokołem z sesji z lipca 2011): "Drugi problem - analiza transportowa Chojnic z pięcioma właściwie węzłowymi problemami. GDDKiA czeka na naszą koncepcję węzła Nieżychowice, istnieją realne podstawy do tego, żeby pozyskać znowu środki zewnętrzne dla Chojnic i ten węzeł Nieżychowice zbudować plus inne tematy, o których wielokrotnie Państwo radni mówiliście, ja deklarowałem, że w tym roku taką analizę transportową byśmy chcieli wykonać. Materiały powinny być gotowe jesienią i wówczas poddamy je szerokiej dyskusji i ocenie."
Efekt był taki, że koncepcja drogowa miała nie pięć "węzłowych problemów", a półtora - węzeł Nieżychowice na obwodnicy oraz analiza ruchu wokół galerii handlowej na terenie po ChFM. Nie będę powtarzał, co jeszcze jest w tekście. Zapraszam do jego lektury. Chciałbym natomiast w kilku zdaniach odnieść się do skandalicznej wypowiedzi PB z sesji RM. W 10-minutowej tyradzie, która przeszła bez jakiegokolwiek komentarza ze strony radnych, naruszył PB moje dobre imię. "Nie chcę się bronić, tylko chcę powiedzieć prawdę. A prawdy niestety w tym artykule nie ma. Nie ma prawdy, ponieważ zostały pominięte bardzo ważne aspekty związane z analizą komunikacyjną" - raczył stwierdzić PB. Chciałbym uroczyście oświadczyć, że w tym artykule jest tylko i wyłącznie prawda. Zdaje się, że niewygodna dla PB, ale to nie moja wina. Dlatego PB pominął w sesyjnej polemice wątek kluczenia ratusza w sprawie zlecenia firmie Trafik roboty z zastosowaniem Prawa Zamówień Publicznych. W umowie z 31.08.2011 jest zapis, że wyłoniono wykonawcę bez tej ustawy. W późniejszych wyjaśnieniach, że jednak było zapytanie o cenę. Dlatego PB nie zająknął się na sesji na temat początkowej odmowy UM w dostępie do treści umowy i aneksów. Dlatego nie odniósł się do faktu wykorzystania przez Trafik badań drogowych wykonanych przed 31.08.2011, w tym i tych, które powstały w kwietniu 2010 dla inwestora galerii po Zakładach Mięsnych.
Prawdą jest, że nie rozmawiałem z PB przed "drukiem" artykułu. Bardziej odpowiada mi forma pisemna zadawania pytań PB, w czasie której można odwołać się do Samorządowego Kolegium Odwoławczego, gdy dyskusja natrafia na rafę. To nie moja wina, że na pytania adresowane do PB, odpowiadał portalowi p.Marczewski.
Jeszcze kilka zdań na koniec. PB, moje teksty nie muszą się Panu podobać. Nawet zmartwiłbym się, że je Pan chwali. Ich adresatem są przede wszystkim Czytelnicy, nie radni. Ci drudzy żyją takimi problemami, jak brak toi-toi dla wędkarzy czy słaba własna frekwencja na Dniach Chojnic.

2 komentarze:

  1. Ty masz jakaś fobie na pkt kibli? to ze piszesz nie rzetelnie i wybiorczo to już wiedzą dzieci, aż dziwne, że tym razem nie zakończyłeś blogowego pisania, bo niestety jesteś blogerem a nie dziennikarzem, nie potrafisz napisać prasowego tekstu - stwierdzeniem....sugerujemy czekamy itp.

    OdpowiedzUsuń
  2. Co to za nowatorski wpis PB podejrzewam ze zadaniem autora może to oznaczać Porabany Burmistrz

    OdpowiedzUsuń