piątek, 21 października 2011

Rzetelność a`la ratusz

Przestrzeganie rzetelności, to podstawa w fachu, którym z lepszym bądź gorszym skutkiem zajmuję się od połowy 2009 roku. Kilka razy przeczytałem bądź usłyszałem, że mam z tym problem od najważniejszego urzędnika w ratuszu. Albo nie dopytałem o szczegóły sprawy u jakiegoś podwładnego w UM (niesłusznie), albo wybrałem za mało przykładów do analizy z listy, którą burmistrz dał kilka miesięcy temu dziennikarzom. Chodziło o zestawienie miast w województwie pomorskim z wysokością opłat stałych i dotacją na przedszkolaka. Z listy mającej bodajże 12 pozycji wybrałem pięć i nie było wśród nich Człuchowa! Gazeta Pomorska zacytowała jeszcze mniej, ale nie zasłużyła autorka tekstu na krytykę. Potem popełniłem uwagę w tekście o programie unijnym, w którym miano walczyć z wykluczeniem cyfrowym wśród biedniejszej części społeczeństwa, że do grona wykluczonych włodarz miasta zaliczył m.in. samorządowe szkoły, do których trafi większość komputerów z tego programu. Podobno będą z nich także korzystać uczniowie z rodzin, gdzie nie ma komputera. Może i tak. Ale tydzień temu usłyszałem, że z 3 sal komputerowych w Gimnazjum nr 1, do których trafią "wykluczone" komputery, korzystać będą także uczniowie niepublicznego liceum. Planuje je w przyszłym roku otworzyć Sopocka Szkoła Wyższa, sublokator gmaszyska przy ul. Młodzieżowej. Ciekawe - odpłatnie czy bezpłatnie licealiści będą korzystać z pecetów? Liceum nie będzie bezpłatne...
Odbiegłem od tematu. Pora na pokazanie ratuszowej wersji rzetelności. Na konferencji prasowej (relacja mojego autorstwa na chojnice24) sprzed tygodnia burmistrzowi udało się skołować mnie, jak nigdy. Miałem w planie zadać pytanie na temat decyzji Samorządowego Kolegium Odwoławczego w Słupsku, które pod koniec sierpnia uchyliło decyzję burmistrza o zwrocie dotacji przez jedną z właścicielek niepublicznego przedszkola (NP). Nagle słyszę, że SKO ogłosiło, że nie wolno podawać amortyzacji w rozliczenie z UM dotacji na NP. Żadnej więcej informacji o detalach tej decyzji nie wymieniono. Przekonany, że burmistrz mówi o innej decyzji SKO, zadałem wspomniane pytanie. W odpowiedzi nie usłyszałem wyjaśnienia, że to jedna i ta sama decyzja. Stało się to godzinę później telefonicznie. Podobno jest o tej amortyzacji w uzasadnieniu SKO. Kilka razy je przeczytałem, ale nie udało mi się tego odnaleźć. Dwa dni przed ubiegłotygodniową konferencją Wojewódzki Sąd Administracyjny w Gdańsku uchylił kolejne zarządzenie burmistrza nt. naliczania dotacji dla NP. Tym razem ze stycznia 2010. W sierpniu zrobił to z wydanym w 2011 roku. Jak myślicie, dowiedzieli się o tym dziennikarze na konferencji? Nie, bo po co. Całość przedszkolnej części na tamtej konferencji zajęła ok. 11 minut z 56 ogółem. W poniedziałek 17.10. na stronie UM pojawiła się pisemna relacja z piątkowej konferencji. Kolejna zagadka. Ile miejsca poświęcono na zreferowanie tematu przedszkolnego? Zero, null, NIC. Ogółem wymieniono 9 tematów. Takie jest podejście ratusza do informowania o niektórych odcinkach przedszkolnej historii.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz