piątek, 27 listopada 2009

Żegnaj Krzysztof

Byłem dziś na pogrzebie Krzysztofa Sząszora. Najpierw msza żałobna w "dużym" kościele MBKP na ul. Obrońców Chojnic. Na dzisiejszej konferencji prasowej burmistrz trochę narzekał, że nieszczęśliwie zbiegł się godzinowo pora pogrzebu (10.30) i otwarcia Orlika na os. Kolejarz. Ze zdjęć wynika, że był na otwarciu. Czy na cmentarz zdążył, nie wiem, nie widziałem go. Z osób znanych mi (poza pracownikami Spółdzielni Mieszkaniowej) zauważyłem starostę S.Skaję, dyrektora szpitala L.Bonnę, wielu projektantów i przedsiębiorców budowlanych. Nikogo z nowych władz SM. Na koniec uroczystości na cmentarzu parafialnym przemówił jego brat Grzegorz. Nie wiem co ja bym na jego miejscu powiedział, ale dużo chyba bym nie zmienił. Najmocniejsze było zakończenie - "Nie warto było", tak polemizował ze swym bratem twierdzącym, że warto bronić się przed zarzutami ludzi, którzy objęli władzę w SM. Dziś wrzuciłem relację z tej smutnej uroczystości na www.chojnice.com. Tam są też zdjęcia, które zrobiłem po pogrzebie oraz nekrolog, który zamówili pracownicy SM. Wisiał przed wejściem do biur SM w "blaszaku". Nie podpisali się na nim członkowie Rady Nadzorczej ani zarządu. Nie wpadli oni też na pomysł własnego nekrologu. Komentowanie tego jest poniżej jakiegokolwiek poziomu.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz